Kalendarz 2022
W zeszłym roku tworzyłam swój foto kalendarz w serwisie kartenmacherei. Jakość produktu była rewelacyjna, ale jego tworzenie mało przyjazne. Właściwie mogę powiedzieć, że się wtedy umęczyłam. Jednak kalendarz tak pięknie…
Taką jesień, to ja lubię.
Marzyłam o takiej jesieni. W USA mi jej brakowało, w zeszłym roku mi jej brakowało, ale w tym roku przyszła. Może na pocieszenie po kiepskim lecie, jesień dała czadu. Październik…
Drobne kroczki, ale najpierw duży krok.
Właściwie, to ten post mógłby mieć tytuł – lepiej późno niż wcale. Prawda jest jednak taka, że podłoga naszego tarasu, zawsze bardziej przeszkadzała innym. Mnie znacznie mniej. Gdy w maju…
Podsumowanie wakacji 2021
Podczas tegorocznego urlopu przejechaliśmy 4 tysiące kilometrów, przekraczając 20 punktów granicznych. Odwiedziliśmy 6 państw i zobaczyliśmy 19 miejsc. To był udany powrót na europejskie szlaki, a część wypoczynkowa w Albanii,…
Wiosna ach to ty!
Dzisiaj rano niespodzianie zapukała do mych drzwiWcześniej niż oczekiwałem przyszły te cieplejsze dniZdjąłem z niej zmoknięte palto, posadziłem vis a visZapachniało, zajaśniało wiosna, ach to tyWiosna, wiosna, wiosna, ach to…
Kalendarz 2021
Od powrotu ze Stanów szukam nowego serwisu, w którym można stworzyć i wydrukować własny foto kalendarz. Przez kilka lat korzystałam z Colorland, ale mam wrażenie, że jakość wydruku pogarsza się…
Blogowe i Instagramowe podsumowanie roku 2020
Jeszcze wczoraj myślałam, że w tym roku nie ma sensu robić żadnych podsumowań. Rok 2020 zdominowała światowa pandemia, w większym lub mniejszym stopniu zmieniając codzienność każdego z nas. Nie ma chyba osoby,…
Witaj grudniu!
Tak, wiem, to szaleństwo. Sama nie wiem jak do tego doszło. Poszłam do komórki przejrzeć pudła ze świątecznymi ozdobami i wyciągnęłam pudło… z choinką. Z choinką, którą kupiłam w USA.…
Ech ta jesień.
Gdy mieszkaliśmy w Peachtree City brakowało mi kolorowej jesieni. W naszej okolicy niewiele drzew zmieniało wybarwienie, a nawet jeżeli, to trwało to bardzo krótko. Większość drzew gubiła liście, gdy były one zielone…
Przyjechał kontener.
Trzy tygodnie temu dotarł wreszcie kontener z naszymi rzeczami. Chaos jaki u nas zapanował, jeszcze bardziej mi uzmysłowił, że minimalizm ma swoje zalety. Może nie tak skrajny, jak w naszym…
Musisz być szczęśliwa.
Siedzę we własnym mieszkaniu, przy pożyczonym stole, na pożyczonym krześle, z pożyczonej miski, pożyczoną łyżką jem lody Movenpick – jestem w Szwajcarii. Już blisko miesiąc jestem w Europie. 3 lipca…
Podsumowanie wakacji 2020
Wakacje w roku 2020 były, ale wakacyjnego wyjazdu nie było. W marcu ogólnoświatowa pandemia wstrzymała świat. Gdy latem wirus trochę odpuścił, my byliśmy w epicentrum przeprowadzki między kontynentem amerykańskim a…