Luty w Peachtree City
Nasze przenosiny ze Szwajcarii do Stanów Zjednoczonych nadal wiążą się z rozterkami i pytaniami – czy było warto? Ale 7 miesięcy po przeprowadzce emocje na szczęście są odrobinę mniejsze. Skoro…
Byle do wiosny (z pamiętnika imigranta).
Jakiś czas temu pokazywałam na blogu facebookowe wpisy Mojego Męża. Tym razem post wyszedł na tyle długi, że nie będzie kilku odcinków, tylko jeden, ale za to konkretny. Myślę, że…
Czy warto było wyjeżdżać ze Szwajcarii?
Mieszkamy w Stanach Zjednoczonych przeszło 14 tygodni, czyli ponad 3 miesiące. Emocjonujący i ciężki kwartał za nami. Na tyle ciężki, że przyznaję, iż nie mam ochoty na podsumowania i rozpamiętywanie…
Jesiennie.
Pogoda tutaj w Georgii jest nadal taka, że trudno uwierzyć, że i tutaj jest już jesień. Trawa jest z pewnością mniej zielona, zieleń drzew nie tak soczysta, ale generalnie to…
Jesień w kalendarzu i w salonie.
Kalendarz pokazuje, że mamy już jesień. Patrząc za okno jakoś trudno mi w to uwierzyć. I chociaż generalnie wolę narzekać, że jest za gorąco niż za zimno, to przyznam, że…
Podsumowanie wakacji 2018
Przewrotny tytuł, bo wakacji w tym roku nie mieliśmy, ale ponieważ podsumowanie dotyczy lipca i sierpnia, przewrotnie jednak pasuje. Oba miesiące były bardzo intensywne – pracowite i… wyjazdowe. Może nie…
Przyjechał kontener.
Gdy 9 lipca, do naszego szwajcarskiego mieszkania przybyła ekipa, aby spakować nasz dobytek, nie przypuszczałam, że z takim rozrzewnieniem będę wspominała tamtych sześciu panów pakowaczy. Gdy po ponad miesięcznej podróży,…
Nie mieszkamy już w hotelu.
1 sierpnia, zgodnie z planem wprowadziliśmy się do wynajętego domu. Było trochę nerwów, ale udało się. Dzisiaj mogę Was zabrać na szybki spacer po nowych kątach.Posłużę się zdjęciami, które zamieszczone…
Cała prawda o Stanach!
Siedzę właśnie w pokoju kolejnego hotelu. Z jednej strony wieje na mnie klimatyzacja, której nie cierpię i przez którą prędzej czy później będę pewnie przeziębiona. Ale bez klimatyzacji w pokoju…
Jak szybko zostać minimalistą?
Należy dorobek życia spakować w kartony, zamknąć w kontenerze, a ten wysłać drogą morską na inny kontynent. Ponieważ taka procedura trwa znacznie dłużej niż 21 dni, jest szansa na wyrobienie…
Igorek powiedział… (no co ty!)
24 czerwca Chłopcy pierwszy raz sami (tzn. bez nas) lecieli samolotem. Ja byłam wtedy w Łodzi, więc nie asystowałam nawet przy pakowaniu i odwożeniu na lotnisko. Już dzień wcześniej brzuch…
Jak szukaliśmy domu w USA?
Dzisiaj parę słów o tym jak szukaliśmy domu w Stanach Zjednoczonych. Jakie kryteria były dla nas najważniejsze i gdzie szukaliśmy ogłoszeń dotyczących wynajmu nieruchomości? Zacznę może od tego, co zawsze…