Gdy w zeszłym roku tworzyłam dla siebie foto kalendarz, wybrałam serwis Journi, bo zależało mi na kalendarzu w kwadracie. Jakość druku – na najwyższym poziomie. Obsługa strony – prosta i intuicyjna. Postanowiłam wrócić.
W bonusie zastałam spolszczoną wersje czcionek, więc w tym roku kalendarz ma strony w języku polskim, a nie niemieckim.
Nie mogę się doczekać świeżutkiego kalendarza na ścianie. Tak będzie wyglądał: