We wpisie Podsumowanie roku i moje One Little Word wspominałam, że tworzę sobie foto kalendarze. Wtedy jeszcze wypełnione rodzinnymi zdjęciami. Ale Chłopcy są już Chłopakami i bardzo niechętnie pozują do zdjęć. Zaczęło mi brakować materiału do zapełnienia kalendarzowych stron, więc sięgnęłam po zdjęcia lifestyle.
Pierwszy taki kalendarz zrobiłam, gdy mieszkaliśmy w USA. Tam też spodobał mi się kwadratowy układ. Popularny w Stanach, ale w Europie chyba mniej, bo długo nie mogłam znaleźć serwisu, który by taki układ oferował.
W końcu znalazłam serwis Journi i tak powstał mój kolejny lifestylowy kalendarz. Co prawda na stronie nie jest dostępny język polski, ale to przeboleję. Najważniejszym sprawdzianem i tak będzie jakość druku.
Czekam na przesyłkę, a tutaj na pamiątkę zostawiam układ mojego kalendarza na 2023 rok.