Kopernik był Niemcem, a do tego kobietą.
Chopin – Francuzem,
a Einstein – Szwajcarem!
Albert Einstein z urodzenia Niemiec żydowskiego pochodzenia, uważał siebie za bezpaństwowca, jednocześnie zawsze przyznając się do swojego żydowskiego pochodzenia.
W roku 1901 przyjął obywatelstwo Szwajcarii, którego nigdy się nie zrzekł, nawet po przyjęciu obywatelstwa Stanów Zjednoczonych w 1940 roku. Mało się o tym mówi, ale Einstein był Szwajcarem.
Noblista nie chciał, aby jego osiągnięcia były przypisywane konkretnemu państwu. Podobno w 1918 roku powiedział:
“Jeżeli teoria względności okaże się prawdziwa to Niemcy nazwą mnie wielkim Niemcem, Szwajcarzy Szwajcarem, a Francuzi wielkim uczonym.
Jeżeli natomiast teoria względności okaże się błędna, wtedy Francuzi nazwą mnie Szwajcarem, Szwajcarzy Niemcem, a Niemcy Żydem.”
źródło wikiquote
W niedzielę wybraliśmy się na spacer do Berna. Ale głównym powodem rodzinnego wypadu do szwajcarskiej stolicy była wizyta w domu Einsteina, której zażyczył sobie Igorek. W końcu ma dobry mózg, więc chciał zobaczyć dom swojego idola. 😀
Dom Einsteina
Noblista mieszkał przy Kramgasse 49, od 1903 do 1905 roku. Rok 1905 jest określany jako annus mirabilis (cudowny rok) Einsteina. Naukowiec opublikował wtedy kilka przełomowych dla fizyki prac, które dały początek jego dalszym genialnym odkryciom.
Muzeum znajduje się wewnątrz kamienicy (drugie i trzecie piętro), w mieszkaniu które uczony wynajmował. Między piętrami znajdują się kręte drewniane schody. Te same, po których kroczył noblista. Może odrobina tego geniuszu spłynęła także na nas.
Pierwszy poziom muzeum to odrestaurowany salon nawiązujący klimatem do okresu, w którym Einstein mieszkał tu wraz z rodziną.
Piętro wyżej, w dwóch salach, w formie filmowej oraz wystawienniczej prezentowana jest biografia Einsteina oraz całokształt jego osiągnięć.
Nie dziwi mnie, że pobyt w Bernie zaowocował “cudownym rokiem” Einsteina. Nieformalna stolica Szwajcarii jest piękna. Starówka do dziś zachowała swój niepowtarzalny urok i klimat jakim mógł się cieszyć naukowiec.
Berneńską starówkę można zobaczyć we wpisach w części podróżniczej – zapraszam również tam.