Lot balonem nad pustynią
Dzisiaj wstaliśmy o czwartej nad ranem. Czego się nie robi dla przygody! ? Z hotelu odebrał nas kierowca. W samochodzie była już jedna para, a po drodze na miejsce zbiórki zabraliśmy jeszcze jedną panią. Godzina odbioru z hotelu była dla nas wyzwaniem,