Dzisiaj na tarasie Bartuś zobaczył pająka – panowie się nie polubili.
Igorek, który generalnie lubi wszelkie owady, żeby nie powiedzieć robactwo,
podszedł, ze znawstwem obejrzał delikwenta i oznajmił bratu:
– To jest pająk ognisty. Ale nie martw się, jak Cię ugryzie to spłoniesz.
Faktycznie – nie ma sprawy. 😉
KONTYNUUJ CZYTANIE – te wpisy mogą Cię zainteresować:
Pomimo naszych usilnych starań, chłopcom nadal zdarza się mylić polskie znaczenie słów: imię –…
Dzisiaj w sklepie, dział mięsny.Igorek wskazując najbardziej krwisty kawałek mięsa na półce…
Dzisiaj wieczorem jedziemy do Como. Jak to często bywa, zawsze mam napięty grafik do ostatniej…
Nasi chłopcy rosną i zauważyłam, że coraz mniej ich złotych myśli nadaje się do publikacji. Nie…
Pogoda nadal okropna – pada, jest zimno, a przecież mamy już czerwiec. Na autostradzie korki…
Zazwyczaj zażywam kąpieli, albo jak chłopcy jeszcze śpią, albo już śpią. Ale parę dni temu chciałam…
Czy w waszych domach pojawia wielkanocne wcielenie Świętego Mikołaja? Gdy ja byłam dzieckiem nie…
Skoro ostatnio tyle pisałam o byciu prawdziwym i poważnym blogerem, postanowiłam zmierzyć się z…
Miesiąc temu (jak ten czas leci) byliśmy w Paryżu. W zeszłym tygodniu oglądałam jakiś program w…
Ostatnio komentowane